We wszystkich swoich pracach A. M. Fredro napomina by przy muszkiecie „stępel był z krajcarem, dłuższy niż rura, dla wychędożenia rury do samego spodu w czem w rzemieślników strzelbę robiących przestrzegać trzeba, bo w gładkości rury szybko kula idzie, kiedy rdzą rura nie obsiędzie”.
We wcześniejszych latach J. J. Wallhausen w „KriegKunst zu Fuss” także rysował grajcary i zalecał by „ein jeder Musquetirer” posiadał „Krakzer” do czyszczenia rur, gdy się zabrudzą od wielokrotnego strzelania lub wilgoci, a „ein jeder Corporal” powinien mieć „eisernen Stamper” do wyciągania niewystrzelonych kul. Wspomina o tym A. M. Fredro w „Piechotne Ćwiczenie ...” - „niektórzy porządni oficyjerowie przy dziesiątnikach tylko takowe stęple z krajcarami mają, aby żołdat każdy, gdy mu go potrzeba, dla przechędożenia rury mógł go zażyć), aby rdza nie zasiadła, czym kula opierając się nie szybko idzie.”
Do dziś w muzeach zachowały się oryginalne grajcary, o różnych kształtach i możemy je podziwiać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz