środa, 30 grudnia 2015

Do Urodzonych Rewizorów - zaciągania wybrańców ciąg dalszy

Jak obiecałem wcześniej podaję jeszcze nieco szczegółów do wybierania wybrańców w Mohilowszczyźnie. Rotmistrzowi Mamoniczowi dano tylko tydzień na powołanie stu pachołków. Pomóc mu mieli w tym rewizorzy z Mohilewszczyzny. Do tego mamy jeszcze informację, że mieli wyposażyć wybrańców w żywność na pół roku i pieniądze na kożuchy. Zbliżała się zima, i król przewidywał przeciąganie się rozprawy z Moskwą. Dobrze przewidywał bo już po siedmiu miesiącach Michaił Szein skapitulował.


"Do Urodzonych Rewizorów o wybrańce w Mohilewszczyźnie
Urodzonym Marcinowi Pradziewskiemu Podsędkowi Kowieńskiemu

Y Pawłowi Spoćkowi Rewizorom od nas natenczas do Economiey
Mohilewskiej zesłanym Wier Nam Miłym Łaską naszą Królewską
Urodzeni Wier. Nam Mili nateraźniejszą expedycyą Moskiewską potrzebnych
być Baczemy wybrańców, których iako najwięcej Przyspasabiając
daliśmy list na wybieranie ich Urodzonemu Stephanowi
Mamoniczowi ze wszytkiey In genere włości Mohilewskiey tak aby
sto pachołków iako najprędzey zebrawszy do nas dniem y nocą do obozu
nadaley za tydzień stanie się im wskazało. A zinszemi się bez
żadnej zwłoki y omieszkania sam pospieszył i chcemy tedy mieć
po w.w. abyście wiedząc o tym pomienionemu urodzonemu Rotmisztrzowi
naszemu we wszytkim pomocni byli, żadnego dożywotnio
wtych dobrach naszych nieochraniali według zwyczaiu dawnego w
wybieraniu wybrańców, na Pułroka żywności pewną qurtę i skażdey
włóki tak też y pieniędzmi na kożuchy y rynsztunek ten w liście
przypowiednym mianowany postanowili y podpisem rąk swoich
pomienionemu Rotmistrzowi naszemu iako ma wybierać podali
Poddanym zaś naszym o nas takowe dal usługi Rptey
ponoszącym że bez barwy y muszkietów na tę potrzebę publiczną
idą folgę proporcjonalną w powinnościach uczynili dla łąski naszey
y powinności swey. Dan w Orszydn XVIII Mca Sierpnia Roku Pańskie°
MDCXXXIII Panowania Królestwa naszych Polskie 1° A Szwedzkiey 11° Roku"



środa, 23 grudnia 2015

List przypowiedny urod Wołkowi na piechotę Węgierską

W prezencie dla naszych przyjaciół hajduków, list przypowiedny na piechotę Węgierską.
Z listu dowiadujemy się ilu żołnierzy było w chorągwi, dwustu; i jaki sztab oficerski był potrzebny do zarządzania taką chorągwią. Jeden Rotmistrz, dwóch poruczników dziesiętnicy (dwudziestu?), szyposzy trzech i prawdopodobnie tyluż chorążych i doboszy. Na utrzymanie w rozliczeniu oficerowie dostawali tzw kuchenne i sukno. Prości hajducy na trzech, dostawali dwa postawy sukna, co miało im starczyć na barwę, na jeden rok służby.

Typowe ubiory węgierskie i polskie z ryciny Abrahama Bruyna 1581

Na początku listu dowiadujemy się, że rotmistrzem Chorągwi Hetmana Leona Sapiehy w czasie popisu był kto inny. Jednak w owym czasie zmarł Hetman WXL Lew Sapieha, a jego miejsce zajął Krzysztof Radziwiłł hetman polny WXL. Jak widać wymienił urzędników na swoich.

"List przypowiedny urod. Wołkowi na piechotę Węgierską

Władysław IV

Urodzonemu Pawłowi Wołkowi Rotmistrzowi Naszemu Piechotnemu Wiernie Nam Miłemu Łaskę Naszą Kr. Urod Wiernie Nam Miły mając zaleconą od Jaśnie Wielmożnego Krzysztofa Radziwiłła wojewody Wileńskiego Hetmana W°XL° dousłużb Naszych y Rpty WT ochotę y wszytkich Rycerskich biegłości przypowiadamy WT dwieście piechoty Węgierskiej Jaśnie Wielmożnego Leona Sapiehy Wojewody Wileńskiego Hetmana WXL przez urod Rafała N?rażewskie° (Narajewskiego?) zaciągnioney y w służbie do popisu odprawionego będącey. To też póki Rpty potrzeba ukazować będzie. Naktórą piechotę płacę naznaczam zSkarbu W°XL° Toiest WT samemu nakuchnię w każdy miesiąc odkażde° sta piechoty Talarów Węgierskich dwadzieścia a Porucznikom dwum na miesiąc Talarów Węgierskich dwadzieścia, Chorążym Doboszom Dziesiętnikom Szyposzom trzem popięciu Talarów Węgierskich pachołkom pocztery Talary na miesiąc. Sukna zaś zo zno?? WT Falendyszi łokci dwadzieścia łokieć po Z-ty trzy gr dziesięcmi Porucznikom dwum populósma łokcia. Piętnaście łokci to kier po Z-ty Trzy. Piechocie na trzech Karazyi dwa postawy . Pewniśmy te° że WT natey piechocie służbie wewszytkim tak się zachowasz iako powinność dobre° Rotmisztrza mieć chce y Constituum porządku Żołnierskim uczyniona Zarabiając nasłwę dobrą y łaske Naszą którą wpodawających się okaziach WT uznawać będziesz. Dan w obozie pod Smoleńskiem dnia XX Mca września Roku Pańskiego MDCXXXIII Pano, Kró Na Pol 1° A Szwed 11° Roku

Vladislaus Rex"

List przypowiedny dla Pawła Wołka Rotmistrza piechotnego

Talar Węgierski - floren węgierski 33⅓ grosza (1594 rok)
postaw karazji to 22½ ł - 21⅔ł, za „Ceny w Warszawie w XVI i XVII wieku” Władysław Adamczyk str.31
łokieć krakowski 1623 rok - 54,94 cm

piątek, 18 grudnia 2015

List przypowiedny na wybrańce z włości Mohilowskiey

W znalezionej w sieci księdze o tytule "Kontynuacja Xiąg kopiariusz akt 1633-1634" znalazłem parę listów przypowiednych wydawanych w czasie Kampanii Smoleńskiej 1633-34. Przedstawiam jeden z nich na stu pachołków wybranieckich. List był wydany jeszcze w Orszy jak król zmierzał pod Smoleńsk. Szykował oddziały pomocnicze do kopania i budowania umocnień oraz niszczenia tych postawionych przez Moskwę. Bardzo krótki termin dany Stefanowi Mamoniczowi pokazuje jak pilna to była sprawa. Pokazują to też inne dokumenty, które miały pomóc Rotmistrzowi, ale o tym później. Jak można przeczytać wybrańcy mieli w tej kampanii odegrać rolę wojsk inżynieryjnych, pomocniczych bez muszkietów i barwy.
Starałem się wszystko odczytać jak najbardziej poprawnie, mam nadzieję ze bedzie to czytelne. Tam gdzie miałem wątpliwości napisałem o tym. Dodaję też obraz kart z księgi, moze ktoś będzie ją inaczej interpretował. Zapraszam do wymiany zdań.

List zamieszczony w księdze
"List przypowiedny na wybrańce z włości Mohilowskiey


Władysław IV



Urodzonemu Stefanowi Mamoniczowi Rotmistrzowi Naszemu Wybranieckiemu

Wier. nam miłemu Łaskę Naszę Król. Urod: w: nam miły dla

teraźnieyszych gwałtownych Rptey potrzeb, przychodzi się nam w lud

wojenny iako naywięcej przyspasabiać, dlatego y W TW mając

zwielu miar przez P P Rady y Urzędniki Dworu zalecaną do usług Naszych y

Rptey godność y sposobność y w dziele Rycerskim dzielność do tey usługi wzywany
y list nasz na Wybrańce ze wszytkiey ingenere Włości Mohilowskiey nemine
excepto, daiemy. Naco płaca zwyczayna z Skarbu Nasze° wier TW
dochodzić będzie. Chcemy tedy mieć po W T W abyś bezwszelkiego respektu
y opkupowania się te piechote iako naprędzey Dawnych się wtym trzymając
zwyczaiów y porządków bez muszkietów y barwy zebrał. Przestrzegając
iednak tego żeby każdy Pachołek Siekiere, Szable y Rydel miał.
A dziesiątek zaś Taczek dwoie, Świdry dwa, Dłota dwie. Którą w rządzie
y posłuszeństwie iako naywiększym zatrzymywać będziesz, żeby w ciągnieniu
y stanowiskach krzywd ludziom nieczynili zebrawszy bez żedney
zwłoki naydaley w tydzień sto pachołków pospieszyć się im dniem y nocą
przysubstitucie swym do obozu rozkażesz. Czym sobie wier. T W
na łaskę y wdzięczność naszę zarobisz y wpodawayących się okazyach
znać że skutecznie będziesz Uczynisz to Wiern. T W dla
Łaski Naszey y spowinności swey. Dan w Orszy dnia XVIII mca
Augusta Roku Pańskiego MDCXXXIII Panowania Krolestw
Naszych Polskie° 1° A Szwedzkie° 11° Roku 


Vladislaus Rex."


wyjaśnienie:
°- znaczy "go" Nasze° - Naszego; Szwedzkie° 11° - Szwedzkiego jedenastego itd

Rozbieranie moskiewskich zasieków przez piechotę

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Die 6 Decembris 1633 - dzień Świętego Mikołaja

W dzień Świętego Mikołaja Moskwa paczkę do obozu JKM wysłała i "kociołek i ceber stukła"

"Die 6 Decembris

Wysłała Moskwa trębacza strony wyjazdu, ale JKM ka­zał odłożyć do inszego czasu. Nieprzyjaciel, który już mało co do obozu naszego strzelał, tego dnia ku wie­czorowi z potężnego działa wypalił, z którego kula wielka barzo padła podle budy p. podkomorzego prze­myskie [go] [Jakuba Maksymiliana Fredry] w kuchnię jmp. podkomorzego koronnego [Zygmunta Kazanow­skiego], gdzie kociołek i ceber stukła."

Schemat ostrzału obozów z rysunków J. Platera rytowanych przez Hondiusa

niedziela, 6 grudnia 2015

Die 4 Decembris 1633 - dzień Świętej Barbary

W dzień Świętej Barbary pod Smoleńskiej to się działo:

"Die 4 Decembris

Nasi przez trębacza dali znać Moskwie, iż do tego nie są, aby więźniowie w pole byli wyprowadzeni, jedno z tą kondycyją, żeby i ci, którzy nieodziani będąc od zimna pomrą, za żywych w zamianie poczytani byli, bo ich przedtym czterech pomarło. A przy tym i tego afektu­jąc, aby i komisarze cudzoziemcy na te traktaty wyjachali, a to dlatego, aby się zrozumieć mogło, jeżeli Lessel jachał do Stolice, jako udają. Czata nasza wróciła się, która aż do Wiaźmy chodziła i napadszy na kilka cho­rągwi Moskwy onych rozgromili i kilkunastu bojarów i chorągiew JKM oddali. Ci bojarowie udają, jakoby car nie miał się z tego miejsca kazać ruszać Sejnowi, ale ko­niecznie persewerować, a interea i Manstruka wyprawił co prędzej ludzi zbierać i w Stolicy, i w Możajsku, i na inszych miejscach na ochotnika wołać. Ciż powiedzieli, iż 300 wozów wyprawiono było z muni cyją wojenną i żywnością do Sejna, ale dowiedziawszy się, iż przejazd od naszych niebezpieczny, wrócili się i do Białej to deponowali. Taż czata referowała, że wszędy z derewni ludzie pozbiegali do zamków, że nikogo prorsus nie wi­dać. Moskwy po południu wyszło było więcej niż 200 za most, który rekognoskowali albo przypatrowali się temu miejscu, gdzie naszy ostrożek usypali między Dziewicą a Makalińskie [go] Górą, potym nazad wróci­li się. Poseł tatarski wziął odprawę od JKM tamże, gdzie pierwej miał audiencyją przez jm. ks. kanclerza [Jakuba Zadzika] w ten sens, aby carowi Dziambekgerejowi za chęci oświadczenie i wojska przeciw nieprzyjacielowi Moskwicinowi po dwakroć posłanie podziękował. Tak­że aby żądał będzie-li tego potrzeba, aby dalszą jeszcze w tej mierze chęć z wojskiem swym pokazał, za co JKM też jemu przyjaźń swą i chęć przyjacielską ofiarował. Aby także oznajmił, iż wielki poseł z upominkami już dotychczas w drodze, toż i posłowi od sułtana Gałgi i nuradina powiedzieć poruczono, mianowicie żądając, aby statecznej przyjaźni między KJM a carem prze­strzegali i przyjaciołom JKM przyjacielem, a nieprzyja­ciołom nieprzyjacielem się stawili. A na ostatek do sza­ty JKM pocałowania przypuszczeni, po którym suplikowali o trzech więźniów Tatarzynów, których JKM pozwolić raczył."

Do patronki, a w zasadzie do artylerzystów wrócę 6 stycznia w Święto Trzech Króli.


Św. Barbara - opiekunka artylerzystów.
Rycina z Praxis ręczna działa Andrzeja dell'Aquy

środa, 2 grudnia 2015

Johann Pleitner - jeden z licznych twórców sukcesu

Jednym ze wspaniałych źródeł do historii Kampanii Smoleńskiej są ryciny Wilhelma Hondiusa. Pamiętać jednak trzeba, że ryciny te powstały na podstawie szkiców i rysunków inżyniera królewskiego Johanna Pleitnera.

Johann Pleitner

Urodzony w Bawarii, studiował w Norymberdze i w Louvain niedaleko Brukseli. Zdobyte w Niderlandach doświadczenie docenił król Władysław IV. Być może królewicz Władysław spotkał go w czasie swojej podróży po zachodniej Europie w 1624 roku. 
Szykując odsiecz Smoleńska powierzył Johannowi Pleitnerowi dowództwo na wojskami technicznymi. Na miejscu inżynier projektował i kierował budową umocnień polowych, mostów na Dnieprze. Prowadził ziemne prace oblężnicze, niszczył zasieki i umocnienia moskiewskie. Dlatego też doskonale poznał teren walk i dzięki jego szkicom i wiedzy, oraz wprawnego warsztatu Hondiusa możemy dziś podziwiać Triumf Smoleński. Na jednej z tablic sam autor przy mapie Rzeczpospolitej Obojga Narodów wg planów Europy Gerarda Merkatora. Powyżej jego postaci tajemniczy drzewo lud :). Prawdopodobnie Johann Pleitner w czasie zwiadów okolicy musiał używać swoistego kamuflażu.

Fragment Triumfu Smoleńskiego